Pan szuka pani Kraków

Opis oferty

Opcja A.

Szukam realnej, wyrozumiałej i sympatycznej pani 47 lat, normalna sylwetka i typ urody (nie Barbie), która jest wstanie poświęcić komuś zupełnie obcemu 24-48 godzin swego cennego życia.
Muszę poszukać odpowiedzi na pytania, "co robić dalej", "czy warto" i "jaki jest sens"?
Dlatego planuje w zależności od pogody (nie deszcz i nie upał), wejść zanim wyjadę Zielonym szlakiem na Turbacz (bo wiem, że dam radę, żadne Zakopane tudzież inne szlaki). Chcę o ile to możliwe byś mi towarzyszyła w tej wędrówce. Nawet z moim stanem zdrowia (wezmę przeciwbólowe itd) da się wejść w 2,5 godziny (norma to 1,45). Nie szukam zatem sportsmenki nadającej rytm i goniącej po coś, ale zwyczajnej osoby ceniącej naturę i klimat, ciszę i spokój. Tam spędzić trochę czasu bez pośpiechu i zejść następnie na obiad w Nowym Targu. Zatrzymać się w hotelu (monitoring więc bez obaw o Twoje bezpieczeństwo i/lub osobne łóżka czy pokoje - wówczas każdy płaci za swój). Wieczorem porozmawiać, film, patrzenie w niebo, milczenie,a jeśli będzie wspólna akceptacja to np. butelka wina - choć nie nalegam absolutnie na alkohol, a nawet jestem za abstynencją. Powrót na drugi dzień w południe.

Co potem?
Albo zostaniemy dobrymi znajomymi czy przyjaciółmi lub po prostu nigdy więcej nie spotkamy się. Z pewnością Ty być może "uratujesz" komuś życie. Ważne, choć jestem wolnym człowiekiem to nie nie szukam żony i nie wchodzę z butami w czyjeś życie. Potrzebujesz dyskrecji, zaufania, szacunku? To jest Nas dwoje.
Ważne:
Ludzie na tym portalu kierują się dziwnymi „zasadami”, zupełnie mi obcymi. Tak więc by oddzielić żartownisiów od naprawdę wartościowych jednostek (a, za taką się uważam), odpowiem wyłącznie komuś kto w pierwszej wiadomości napisze coś o sobie (w skrócie) i zostawi numer telefonu z informacją czy i kiedy można napisać SMS lub zadzwonić (i tylko takim odpowiem). Następnie po wymianie zdjęcia (wyłącznie)na telefon, proponuję spotkanie w publicznym miejscu na spacer. Dopiero wówczas możemy powiedzieć Sobie czy bierzemy w tym udział.
Ktoś zapyta po co tak długi i szczegółowy opis? Jedni docenią to wiedząc na co się piszą, a drudzy zasną w połowie. Szukam tych świadomych. Koszty noclegu, obiadu itd do normalnego poziomu po mojej stronie wraz z dojazdem autem.
Treść ogłoszenia to swoiste puzzle. Tylko i wyłącznie jako całość obrazu.

Opcja B.
Wiek i wygląd bez zmian.
Bez noclegu.
Spotkanie w ok Borek Fałęcki (Dębniki).

Uwaga: jestem spontaniczny, z dość specyficznym poczuciem humoru, ale nie głupi.
Pytanie: czy naprawdę wszyscy boją się czy po prostu nie lubią ruchu poza wyjściem do galerii?