Pani szuka pana Kraków

Opis oferty

Mieszkam w Krakowie, chociaż biorąc pod uwagę treść ogłoszenia, nie ma to większego znaczenia.
Bez podtekstów (jestem hetero) spędziłabym kilka tygodni z nowo poznaną koleżanką lub nowo poznanym kolegą, miesięcy, lub przynajmniej dni na podróżowaniu/pobycie w wybranych przeze mnie/przez Ciebie miejscach. Plan opracujemy wspólnie, oddzielnie, lub będziemy improwizować. W zamian za aktywność, kreatywność mogę pokryć rachunki.
Biuro podróży nie zarobi, prędzej linia tramwajowa, metro lub rent a car.

Nierekomendowana wizja:
1. muzea (prędzej wybrane pozycje)
2. baseny i drinki z parasolkami, holenderscy turyści (przenośnia?)
4. zakupy (z wyjątkami)
5. obsesyjne cykanie zdjęć
6. pamiątki z podróży
7. klapki, sandały, dres (no chyba, że musisz odrobić plan treningowy)
8. milion walizek

Chętnie:
1. galeria
2. koncert (rock, ewentualnie filharmonia)
3. morze lub ocean (jeśli musisz)
4. kawa, obiad gdzieś poza hotelem
5. kilka adresów dla mnie ważnych (może też masz własne?)
6. Casablanca, Berlin, Budapeszt, Rzym, Izrael, USA i jeszcze kilka innych (trochę bardziej i mniej) kontrowersyjnych

A teraz z troski o Twój czas i uniknięcia rozczarowania, kilka niezbyt przyjaznych, jednak szczerych słów, za które z góry przepraszam:
1. nudzisz się sam/a ze sobą
2. nie jesteś komunikatywny/a
3. nie potrafisz rozmawiać bez słów lub z kolei cierpisz na OCD
4. jesteś rozczarowany/a życiem - nie pisz, bo to nie Twój wyjazd terapeutyczny
5. to nie jest ogłoszenie matrymonialne
6. to nie jest s.....ring

Dress code to nie tylko ubranie, a posiłek to nie tylko trawienie, a poza tym czasem warto korzystać z zaimków, przecinków i myśleć abstrakcyjnie.
Na wyższe poczucie humoru mniej (niestety) liczę niż na dystans. Refleksja, empatia - mile widziana.