Pani szuka pana Kraków

Opis oferty

Obejrzyj…

https://www.youtube.com/watch?v=vM7SHmBMqxA

Jeśli widzisz się u boku kobiety, która chce żyć w sposób jak pani z filmu, odezwij się.

Kocham wieś, spokój, przyrodę.

Szukam mężczyzny, który wyprowadzi rano krowę na pastwisko, ja ją wydoję, zrobię ser a potem ruskie pierogi.
Szukam mężczyzny, który przekopie mi grządki a ja wyhoduje dla nas zdrowe warzywa.
Szukam mężczyzny, który rozpali mi w piecu a ja w zamian za to, upiekę w nim smaczny chleb.

Nie trzeba mi wiele do szczęścia.
Nie boje się pracy, pochodzę ze wsi.
Mam poczucie humoru, wcięcie w talii i kilka szarych komórek
Nie chce za niczym gonić. To nie kariera daje szczęście a Rodzina…

Jestem pracowita i zaradna. Mieszkam sama na wsi i radzę sobie ze wszystkim. Pytanie tylko po co?!
Brakuje mi męskiego ramienia obok.

Jestem kobiecą kobietą i nie wstydzę się o tym mówić. Nie wierze w feminizm ani to całe wydumane równouprawnienie. Mam konserwatywne poglądy. Jestem tradycjonalistką. Wychowałam się w tradycyjnym domu, gdzie to Tata był autorytetem.

Potrafię zadbać o ognisko domowe. Mama oraz Babcia nauczyły mnie wszystkiego co powinna umieć kobieta ( choć otwieranie słoików idzie mi kiepsko), aby być pomocą dla mężczyzny. Tak, pomocą, wszak kobieta została stworzona do pomocy mężczyźnie a nie do rywalizowania z Nim.

Chciałabym poznać mężczyznę, za którym będę mogła podążać. Nie wierze w relacje partnerskie. To takie słowo wydmuszka. Relacja partnerska kończy się w momencie, gdy trzeba podjąć ważną decyzje i każdy ma inne zdanie. Szukam „kapitana statku”, któremu zaufam i za którym będę podążać, ubezpieczając tyły.

Nie jestem korporacyjną harpią. Nie gonie za pieniędzmi. Pomimo ukończenia dobrych studiów, wybrałam spokojne życie na wsi, wśród natury. Nie żałuje. Mam zdrowe jedzenie, bez glifosatu. Po podwórku spacerują mi sarny a budzi mnie pianie koguta. Dążę do tego, aby być niezależna od systemu. Uważam, że idą ciężkie czasy i poradzi sobie tylko ten, kto będzie miał zapas ziemniaków w piwnicy a nie mgr dr z zarządzania „wirtualną wirtualnością”.

Kocham sport, książki i dobrą kawę.

Wspomniałam wcześniej, że mam kilka szarych komórek i to one podczas PLANdemii nie pozwoliły mi się zaszczepić na kowida, dlatego szukam podobnie jak ja osoby, która wie i rozumie co oznaczało przyjęcie cudownego „zastrzyku” i która zaszczepić się nie dała.

Mam 174 cm wzrostu. Jestem szczupła.
Szukam mężczyzny w przedziale wiekowym 38-42 lata.
Ogłoszenie dotyczy całej Polski.